sobota, 26 listopada 2011

Powtórka z rozrywki.



Zbiór kilku rzeczy, które jeszcze chciałabym wam zaprezentować m.in. -
-Co słychać u Tavi Gevinson?
-Szkoła Starców.
-Ankieta.


Chcę napisać jeszcze o kilku rzeczach (właściwie dwóch) oraz zrobić ankietę. Będzie ona widoczna w pasku bocznym i będzie mógł zagłosować na nią każdy, dotyczyć będzie ulubionych butów ;)) (Po prostu jestem ciekawa, czy tak jak ja uwielbiacie trampki).

Tavi Gevinson -
Od kiedy o niej napisałam pierwszy raz (19 września 2010) od czasu do czasu śledzę jej karierę. Tak więc, zapewne i wam nasuwa się pytanie, co się u niej zmieniło przez ten rok? Otóż... ujmę to tak - jest to nadal ta sama dziewczyna, z tym samym stylem, o nieco innej buzi, lecz cały czas z tym samym ponurym wyrazem twarzy, który sama określa jako "wzrok po którym możesz wywnioskować, że chcę Cię zabić". Nie dodaje już dużo zdjęć, w których dokładnie można obejrzeć jej stylizacje. *Link do style rookie.

about

-Szkoła Starców.
Teraz, gdy słyszę te słowa chce mi się śmiać :) Przypomina mi się rysunek od którego wszystko się zaczęło - nudna lekcja polskiego, tył zeszytu i moje przyjaciółki narysowane w postaci starszych kobiet uwięzionych w szkole... a potem opowiadanie które stało się sławne wśród moich znajomych...


-Ankieta
W pasku bocznym znajduje się ankieta o... butach :) Mało ambitne, bardzo przepraszam :D Niedługo zmienię temat :) Proszę o głos, dzięki :)


Witajcie ponownie.

Nie pisałam od lipca. Miałam dużo powodów, których nie będę wymieniać, bo nie chcę marnować waszego czasu. W ogóle, przejdźmy do rzeczy -
Myślę, że nie ma sensu prowadzić tego bloga. Statystyka wskazuje, że wczoraj miałam 36 wyświetleń stron. Być może, ale prędzej uwierzę że to jakaś pomyłka. Mogę wrócić do pisania postów, ale chciałabym tylko jednego z waszej strony - żebym zobaczyła, że ktoś tutaj zagląda. Więc proszę o komentarz :)

Nie ukrywam, że moją stronę bardzo dobrze wypozycjonował post o nazwie "Frugo". Nie ma się co dziwić :) Ale na sam, koniec, na pożegnanie, dodam jeszcze jeden taki post :) Zbiór moich odczuć i prawdziwa historia o tym, jak zatęskniłam za Frugo.

Do zobaczenia.
(być może)
xoxo


Bardzo fajnie pisało mi się tego bloga. 
Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili na niego chociaż 5 minut.